Tokyo mew mew

Historia pięciu dziewcząt, których geny w wyniku tzw. Projektu Mew zostały połączone z genami pięciu zagrożonych wyginięciem zwierząt: dzikiego kota z Iriomote (Ichigo Momomiya), loreczki białogardłej (Minto Aizawa), morświna bezpiórego (Retasu Midorikawa), marmozety lwiej (Purin Fon) i szarego wilka (Zakuro Fujiwara).

Sam nie oglądałem całości ale czytałem i było całkiem całkiem ^^"
Może kogoś zainteresuje Razz

Czytałem przed Tobą Razz

Seria nawet spoko....shojo Very Happy

No tylko Ichigo była za różowa:P
No i ich bronie były do bani Razz

A tak to wporzo"D

skoro uważasz ze to była manga to dlaczego napisałeś
"No tylko Ichigo była za różowa:P "
przecież z tego co wiem to manga jest czarno-biała :]

Chodziło mi o okładkę Razz

A i w którymś tomie była taka historyjak o Tokyo Mew Mew ale chibi ^^Coś tam było o przedszkolu Very Happy

To też było spoko....

Tak mangę przeczytała tylko i wyłącznie dlatego że była czarno biła xD i mnie przyjaciółka namówiła i pożyczyła tomiki Wink

Bronie a i też nazwy ataków mnie dobijały xD "sałatowy przypływ" "dzwoneczek truskaweczek". Postać która mi się podobała to ten taki kosmita, którego imienia oczywiście nie pamiętam xD ten co do Ichigo się przystawiał Wink

Dla niektórych ta manga bywa zabójcza, mój kolega na samo wspomnienie tytułu TMM dostaje drgawek xD Przeczytał 1 tom Wink

Widać cukrzyca go dopadła xD

Ja właśnie jako pierwszą mangę przeczytałem TMM Very Happy

pożyczone od G.M
podać komuś namiary <lol2>??

nie , nie podam , bo sam nie pamietam ^^""

mnie sie podobała Ichigo jako kicia ,i jak mówiła swoje słynne
"odpłacę wam z nawiązka"
"miałłł"

normalnie lacie szło zjeść ^^"

Kaoru chodzi Ci o Quicha:)
Też go naj polubiłem ^^

A i mangę pożyczyłem od G.M...
Ahh tamte czasy ^^

To moja pierwsza seria,którą w pełni przeczytałem Smile

Quicha, wiem wiem, w anime napisałeś to imię i mnie oświeciło Wink

bardzo ciekawa postać.

Najlepsze były momenty jak Quich z nienacka cmokał Ichigo Very Happy

Noo

a taka zdezorientowana Very Happy

I fajnie se musiała coś pomyśleć Very Happy

Ale jak by jej się on nie podobał to by go odrzuciła natychmiast "D
Widziałem jednego amv gdzie pokazali jak on leżał poraniony a ona podtrzymywała mu głowę ^^
Ale romantyczne Very Happy

no rzeczywiście Very Happy

jak by go nie kochała to by mu zrobiła
z byka z barana i śpi do rana Very Happy

no zapewne coś do niego czuła Razz

często sie widywali wiec nie ma sie co dziwić Very Happy

A on jeszcze miał takie fanne odstające uszy:D
Ohh...
Ma to ktoś na stanie?

Taa

Inu ma podobne Very Happy

Ogon był lepszy Very Happy

z dzwoneczkiem <rotfl>

Lol xD Jakby jej się te cmoki nie podobały to już dawno by ucierpiał Wink